Ziemowit Deptuła – Prezes Lyoness Polska

Lyoness obecny jest w Polsce od 2008 roku, początkowo przedsiębiorstwo nie wiązało swoich planów ze sportem. Ten stan rzeczy uległ jednak zmianie a przedsiębiorstwo w ciągu kilku miesięcy zostało sponsorem czterech najpopularniejszych klubów piłkarskich w naszym kraju. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Prezesem Lyoness Poland Zbigniewem Ziemowitem Deptułą.

 

Paweł Żyliński, Redaktor Naczelny Sponsoring Sport.pl: Na początek chcielibyśmy jeszcze lepiej poznać reprezentowaną przez Pana firmę. Proszę krótko przybliżyć historię powstania Lyoness i jej początki w Polsce.

Ziemowit Deptuła, Prezes Lyoness Polska: Kilkanaście lat temu, ktoś postanowił sprawdzić czy klienci indywidualni, jednocząc się, są w stanie wynegocjować lepsze warunki zakupów, tak jak ma to miejsce w przypadku hurtowni czy dystrybutorów zamawiających duże ilości towaru. Okazało się, że jest to możliwe – tak właśnie w 2003 roku powstała firma Lyoness, multi-sektorowy program lojalnościowy. Idea wzbudziła na tyle duże zainteresowanie, że szybko zaczęły powstawać lokalne biura w innych krajach, w tym w Polsce, gdzie działamy od 2008 roku. Aktualnie Lyoness funkcjonuje w 47 krajach, łącząc 5,3 mln uczestników.

 

Lyoness to przedsiębiorstwo prowadzące program lojalnościowy, za pomocą którego klientom zwracana jest część kwoty wydanej na zakupy. Może Pan coś więcej powiedzieć o głównych działaniach firmy?

Jak Pan słusznie zauważył podstawą naszej działalności jest Program Lojalnościowy, który umożliwia uzyskiwanie benefitów w czasie zakupów u partnerów programu. Jednakże nie jest on skierowany tylko do ostatecznych klientów. Istotnym elementem są sklepy i punkty usługowe. Bez ich udziału nie byłoby możliwe funkcjonowanie Programu. Właśnie z myślą o nich powstało rozwiązanie w postaci Cashback Solutions. Dzięki niemu mali i średni sprzedawcy uzyskują dostęp do programu lojalnościowego najwyższej klasy na który w innym przypadku nie mogłyby sobie pozwolić, który oferuje m.in. możliwość wydawania własnej, personalizowanej karty, tak jak robią to kluby sportowe, z którymi współpracujemy, czy analitykę biznesową. Partnerzy Lyoness mogą analizować zwyczaje zakupowe klientów i dostosować do nich swoją ofertę.

Ciekawostką jest to, że jeśli uczestnik otrzymał kartę Cashback np. od właściciela sklepu spożywczego i pójdzie z nią do, dajmy na to, fryzjera, który również należy do naszego Programu, to właściciel sklepu spożywczego otrzyma bonus przyjacielski, czyli zwrot pieniędzy w wysokości 0,5% wartości usługi. Warto wspomnieć o tym, że karty Cashback funkcjonują na tych samych zasadach u wszystkich Partnerów Handlowych Programu na całym świecie.  Podsumowując, przedsiębiorcy, którzy wybiorą jedną z trzech dostępnych opcji Programu Lojalnościowego Cashback Solutions, nie tylko zyskują narzędzie, które pomoże im pozyskać lojalność klientów, ale również czerpią korzyści z ich aktywności zakupowej u innych Partnerów Handlowych Programu. Klienci natomiast zamiast wielu kart zyskują jedno rozwiązanie, dzięki któremu zamiast mozolnie zbierać punkty otrzymują częściowy zwrot pieniędzy na konto bankowe, czyli to, czym są najbardziej zainteresowani.

 

Nie są Państwo jedynym przedsiębiorstwem, które oferuje podobne usługi. Co jednak wyróżnia Państwa na tle konkurencji?

Po pierwsze, jesteśmy jednym z niewielu Programów Lojalnościowych, który umożliwia czerpanie klientom benefitów w postaci najbardziej przez nich pożądanej, czyli zwrot pieniędzy na konto w banku. Po drugie, ponieważ jesteśmy jedną z najdłużej działających w tym obszarze firm w Polsce, mamy dużą i grupę Partnerów Handlowych, u których Uczestnicy mogą robić zakupy. Po trzecie nasz program opiera się na rekomendacji – polecając uczestnictwo w programie swoim znajomym uczestnik programu otrzymuje bonus przyjacielski w postaci 0,5% wartości zakupów znajomego, któremu zarekomendował program. Patrząc natomiast ze strony przedsiębiorstw, które chciałyby skorzystać z Programu Lojalnościowego Cashback Solutions istotne jest to, że Uczestnicy naszego Programu wykazują się znacznie większą częstotliwością i większym średnim koszykiem zakupów niż ma to miejsce w innych tego typu programach. Po prostu są bardziej lojalni i wydają więcej pieniędzy.

 

Przejdźmy powoli do tematu sportu, zwraca się na niego dużą uwagę w polskim oddziale Lyoness? Pan lub współpracownicy uczestniczą lub oglądają wydarzenia sportowe?

Pod tym względem nasz oddział nie odbiega od średniej krajowej, ale sponsoring klubów piłkarskich z pewnością spowodował znaczny wzrost zainteresowania w tym zakresie.  Ja sam zacząłem oglądać rozgrywki początkowo „z obowiązku”, a teraz już z czystej przyjemności. To dla nas naturalny kierunek. Lyoness od lat angażuje się we wspieranie imprez sportowych – oprócz piłki nożnej angażujemy się we wspieranie golfa, oraz sportów motorowych, m.in. cyklu wyścigów serii Moto GP.

 

Początkowo Lyoness w Polsce nie wiązał ze sportem swojej przyszłości, nie współpracował z klubami sportowymi, czym było to spowodowane? Również do kwestii sportu podchodzono podobnie w innych, światowych oddziałach?

Do tej pory skupialiśmy się na promowaniu idei wspólnych zakupów i rozbudowie naszej oferty wśród konsumentów. Dopiero podpisanie umowy przez Lyoness Group AG z SK Rapid z Wiednia, zwróciło naszą uwagę w kierunku klubów sportowych i ich sponsoringu. Zdaliśmy sobie sprawę jak ogromny potencjał tkwi w tej grupie, przecież kibice również codziennie robią zakupy, a my możemy im zaproponować przekucie ich lojalności w konkretną pomoc dla ulubionego klubu.  Oczywiście sponsoring zapewnia nam również sporą promocję i pozytywnie wpływa na rozpoznawalność naszej marki.

 

Sytuacja na przełomie lat bardzo się zmieniła. Początkowo współpraca z podmiotami sportowymi była minimalna. Obecnie w zaledwie w kilkanaście miesięcy Lyoness nawiązał współpracę z czterema najpopularniejszymi klubami w Polsce, skąd tak diametralna zmiana?

Jak już wspominałem pierwszym krokiem w kierunku sponsoringu klubów sportowych było podpisanie umowy pomiędzy Lyoness Group AG a SK Rapid. To wywołało impuls to głębszego zainteresowania się tą kwestią na poziomie lokalnym. W Polsce poszliśmy na całość i postanowiliśmy od razu spróbować z kilkoma klubami z Ekstraklasy.

 

Legia, Lech, Lechia czy Wisła Kraków to jedne z najpopularniejszych klubów w Polsce, są to kluby, które Państwo sponsorują. Co przede wszystkim skłoniło do podjęcia współpracy z nimi?

Jak sam Pan wspomniał są to jedne z najpopularniejszych klubów w Polsce. Poza tym nazwa trzech pierwszych zaczyna się na tę samą literę, co Lyoness. Uznaliśmy że warto to wykorzystać. Z Wisłą Kraków natomiast połączyła nas inicjatywa kibica zatroskanego losem ulubionej drużyny.

 

– Oprócz umów sponsoringowych wspomniane kluby dołączyły również do programu partnerskiego, widać pierwsze efekty takiej współpracy?

Od momentu uruchomienia programów tak naprawdę minęło zbyt mało czasu, żeby można było oceniać ich efektywność. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że wyniki są obiecujące i jesteśmy zadowoleni ze współpracy z klubami. Dla wszystkich programów przygotowaliśmy spersonalizowane serwisy, które kluby promują wśród swoich kibiców. My dbamy o zapoznanie kibiców z zasadami funkcjonowania programów oraz z możliwościami, jakie mają. Odpowiadamy również za specjalne oferty, tak zwane deals, które umożliwiają wymianę zebranych za zakupy Shopping Points, między innymi na bilety na mecze.

 

Kluby również dostrzegają potencjał i są zadowolone z przystąpienia do programu?

Oczywiście, gdyby tak nie było z pewnością Wisła Kraków inne kluby nie zdecydowałyby się na tego typu działanie.

 

– Nie tylko wspomniane kluby współpracują z Lyoness. Do partnerów programu dołączyła również Sandecja Nowy Sącz czy Pogoń 04 Szczecin. Również inne organizacja sportowe z Państwem współpracują?

Te dwa kluby, o których Pan wspomniał i wiele innych z różnych dziedzin sportu współpracują z nami na innych zasadach. Nie jesteśmy ich sponsorem, ale korzystają one z naszego rozwiązania – Programu Lojalnościowego Cashback Solutions. Dzięki niemu te kluby zyskują na zakupach kibiców, którym wręczą karty Cashback, przygotowane zgodnie ze swoimi projektem. Z tej możliwości mogą skorzystać również inne drużyny, jeśli tylko będą zainteresowane.

 

– Większość umów podpisał Pański poprzednik, zamierza Pan kontynuować jego działania i podpisywać kolejne umowy sponsoringowe?

Umowy podpisywał ówczesny prezes Rafał Pięta. Ja od początku byłem mocno zaangażowany zarówno w działania związane z samym sponsoringiem, jak i te z dedykowanymi klubom programami. W tej sytuacji oczywiste jest kontynuowanie rozpoczętych wcześniej działań.

 

– Możemy w najbliższym czasie spodziewać się także kolejnych klubów, które dołączając do programu partnerskiego Lyoness?

Te informację na razie zostawię dla siebie. Oczywiście można się spodziewać kolejnych partnerstw na poziomie globalnym, ale to wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć.

 

Lyoness obecny jest oczywiście nie tylko w Polsce, to marka globalna. Może Pan przybliżyć działania przedsiębiorstwa związane ze sportem poza naszym krajem? Na świecie również wspierane są wielkie kluby, imprezy sportowe?

Od 2012 roku jesteśmy sponsorem bardzo ważnego golfowego wydarzenia, będącego częścią European Tour – Lyoness Open. W tej chwili Lyoness sponsoruje między innymi drużyny piłkarskie Slavia Praha z Czech i SK Rapid z Austrii oraz hokeistów HC Slovan na Słowacji. W tym roku sponsorowaliśmy również trzy wyścigi w ramach MotoGP – najważniejszych motocyklowych mistrzostw. Wspieramy także Sporthilfe – organizację, która pomaga młodym sportowcom oraz sportowcom niepełnosprawnym. Każdy nasz oddział podejmuje decyzje indywidualnie, ale mogę zdradzić, że to dopiero początek i na pewno świat sportu usłyszy jeszcze o Lyoness.

 

Promocja poprzez sport oraz współpraca z podmiotami sportowymi niesie wiele korzyści. Cenią sobie Państwo takie działania, co je wyróżnia?

To sytuacja, w której obie strony kontraktu wygrywają. O tym, jak wielkie korzyści wiążą się ze sponsoringiem sportowym świadczy rozmach naszych działań na tym polu. Przede wszystkim, w krótkim czasie znacznie wzrosła rozpoznawalności marki Lyoness i to paradoksalnie nie tylko wśród wspomnianych wcześniej klubów. Dla nas osobiście tego typu współpraca otwiera zupełnie nowe możliwości i ułatwia nam nie tylko powiększenie wspólnoty zakupowej, ale również rozmowy z dużymi kluczowymi klientami.

Rozmawiał: Paweł Żyliński