Zainteresowanie meczem Legia – Borussia w mediach
Legia Warszawa w Lidze Mistrzów poniosła dotkliwą porażkę, mimo to mecz z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów cieszył się dużą oglądalnością.
Środowy mecz piłkarskiej Ligi Mistrzów Legia Warszawa – Borussia Dortmund w TVP1 i Canal+ oglądało średnio 3,04 mln widzów. W pierwszej połowie spotkanie śledziło ponad 3,5 mln osób, po przerwie zrezygnowało z tego ok. miliona. Najbardziej widocznymi markami w transmisji były Bank Pekao, Gazprom i Heineken.
Mecz Legia Warszawa – Borussia Dortmund był pierwszym spotkaniem polskiego klubu w piłkarskiej Lidze Mistrzów po 20 latach przerwy. Legia przegrała 0:6, a trzy bramki straciła w pierwszych 17 minutach.
Spotkanie było transmitowane w TVP1 i Canal+. W pierwszej stacji oglądało je średnio 2,84 mln osób, co dało prawie 20 proc. udziału w rynku, a w drugiej – 220 tys. (1,5 proc. udziału) – wynika z danych Nielsen Audience Measurement.
Podobny wynik osiągnęła transmisja tegorocznego finału Ligi Mistrzów, którą w TVP1 obejrzało 3,07 mln osób, a w Canal+ 196 tys.
W środę wieczorem wyższą oglądalność od TVP1 osiągnęła TVP2, emitująca wtedy seriale „Na dobre i na złe” i „Na sygnale”. Jednak wśród widzów z tzw. komercyjnej grupy (w wieku 16-49 lat) najwięcej oglądających przyciągnęła transmisja meczu.
Początek spotkania Legii z Borussią oglądało w TVP1 ok. 3,5 mln widzów, a pod koniec pierwszej połowy ich liczba zmalała do 3 mln (w tym czasie „Na dobre i na złe” w TVP2 oglądało prawie 5 mln osób). Natomiast drugą połowę oglądało już tylko nieco ponad 2 mln widzów (w szczytowych minutach ok. 2,5 mln). Natomiast na antenie Canal+ nie nastąpił podobny spadek w trakcie meczu – cała transmisja miała ok. 200 tys. oglądających.
Z marek widocznych podczas transmisji najmocniej eksponowany był Bank Pekao, którego właściciel UniCredit Group jest głównym sponsorem Ligi Mistrzów – według analizy Pentagon Research jego logo było pokazywane 45 razy łącznie przez 520 sekund, co dało 502,7 tys. zł wartości mediowej. Niewiele niższy wynik zanotowały marki innych sponsorów rozgrywek: Gazprom i Heineken – po 496,9 tys. zł.
Z marek odzieżowych znacznie bardziej eksponowany był ubierający Legię Adidas (476,6 tys. zł wartości mediowej) niż Puma (386,7 tys. zł), w której strojach gra Borussia. Za to główny sponsor niemieckiej drużyny Evonik był nieco bardziej widoczny (292,9 tys. zł) niż sponsorująca warszawski klub Fortuna (239,7 tys. zł).
Źródło: Wirtualne Media