W USA powstał fanklub Ruchu
Ruch Chorzów poinformował, że oficjalną działalność rozpoczęli kibice klubu ze Stanów Zjednoczonych, tworząc fanklub.
– „Pewną inspiracją był dla mnie Rafał, kibic Ruchu z New Jersey, który w ostatnim czasie dwukrotnie pojawił się na Cichej, o czym wszyscy mogliśmy się dowiedzieć z meczowych kulis. Stwierdziłem, że trzeba wstać z kanapy i zacząć działać. Poprzez mojego kolegę, Łukasza Janoszkę, później przez „Asceto”, udało się zdobyć kontakt do Rafała i tak się zaczęło” – mówi Piotr Szałęga, jeden z założycieli FC USA, fanatyk pochodzący z Kochłowic, który za oceanem mieszka już od 17 lat. W gronie zakłądających fanklub są także kibice pochodzący m.in. z Katowic, Świętochłowic czy Radlina.
– „Obserwujemy od dawna, co dzieje się w Klubie, jak przebiega „Czas Odbudowy” i jak pomagają w tym inne emigracyjne fankluby. Również chcielibyśmy dołożyć swoją cegiełkę i pokazać, że Ruch naprawdę jest wszędzie. Już teraz angażujemy się w akcję „102 na 102”, ale mamy też własne pomysły. Mamy do załatwienia kilka spraw organizacyjnych, m.in. założenie dedykowanego konta bankowego fanklubu. W tym początkowym okresie pomagają nam chłopaki z innych FC, zwłaszcza z FC Deutschland, którzy dzielą się swoim doświadczeniem” – mówi Piotr.
– „Chcemy zebrać i zintegrować wszystkich kibiców „Niebieskich” przebywających w Stanach, by móc wspólnie przyłączyć się do wspierania Klubu. To duży kraj, więc na pewno fanów Ruchu jest tutaj wielu, tylko o sobie nawzajem nie wiemy. Zbudowanie bazy kibiców to nasze podstawowe zadanie na początku działalności, pracujemy nad tym. Pierwsze efekty już są – odezwała się do nas dziewczyna z Wisconsin i chłopak z Nowego Jorku, a nasz fanpage polubiło blisko 500 osób. Zapraszamy do kontaktu!” – kończy Piotr Szałęga.