TWG cieszy się sporym zainteresowaniem
Wrocławskie Igrzyska Sportów Nieolimpijskich cieszą się dużym zainteresowaniem kibiców.
Ponad 70 tys. widzów, z czego 25 tys. na ceremonii otwarcia, zasiadło w ciągu czterech dni (20-23 lipca) na trybunach obiektów światowych igrzysk w sportach nieolimpijskich The Word Games 2017 we Wrocławiu, Szymanowie i Świdnicy. Strefę kibica odwiedziło 25 tys. osób.
Jak poinformowali organizatorzy, dotychczas sprzedano 140 tys. biletów, tj. 70 procent wszystkich dostępnych. Po ceremonii otwarcia największym powodzeniem cieszą się zawody żużlowe (29 lipca). Natomiast z tych, które już się zakończyły, w komplecie rozeszły się wejściówki na wspinaczkę (plac Nowy Targ), pływanie w płetwach (kompleks Orbita), sporty lotnicze (Szymanów), sumo (hala Orbita) i bule (pergola przy Hali Stulecia).
Nie ma już biletów na sporty bilardowe, squasha, kończą się na karate, kajak polo i przeciąganie liny.
– „Po niedzielnej nawałnicy wszystkie obiekty uprzątnięto w około dwie godziny. Najbardziej ucierpiała infrastruktura techniczna na torze wrotkarskim w parku Tysiąclecia. Obecnie zawody odbywają się bez przeszkód, dzięki zaangażowaniu obsługi obiektów i wolontariuszy, bez których nie byłoby to możliwe. Codziennie pracuje około 1200 osób spośród 1700 ogólnej liczby zgłoszonych” – przekazał rzecznik prasowy World Games Kacper Cecota.
Poinformował również, że dotychczas wydano 3316 akredytacji dla uczestników igrzysk – sportowców, członków sztabów szkoleniowych i przedstawicieli międzynarodowych federacji. W najbliższych dniach przybędą kolejne grupy, ok. trzech tysięcy osób. Pierwsze cztery dni zawodów relacjonowało 500 dziennikarzy. Spodziewany jest przyjazd następnych 350.
– „Transmisja z ceremonii otwarcia dostępna była w 130 krajach. Wydarzenie relacjonowały między innymi kanały CCTV5 z Chin, TBS z Japonii, Sport1 z Niemiec, Match TV z Rosji, ESPN LA, który swoim zasięgiem obejmuje wszystkie państwa Ameryki Południowej oraz Olympic Channel – kanał Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego” – dodał rzecznik prasowy.
Źródło: PAP