Świetlikowski i Krzyżanowski – Accredito.com

Accredito.com to specjalna platforma do prowadzenia wirtualnego biura prasowego. Jej możliwości zdecydowanie wykraczają poza standardową wysyłkę materiałów prasowych a ilość funkcji wzbudza ciekawość. Dowiedzcie się więcej na temat działania oraz pierwszych, dużych sukcesach Accredito.com od Tomasza Świetlikowskiego (CEO) i Macieja Krzyżanowskiego (COO) .

 

Paweł Żyliński, Redaktor Naczelny Sponsoring Sport.pl: Zacznijmy od dosyć standardowego pytania – skąd wziął się pomysł na Accredito.com?

Tomasz Świetlikowski, CEO Acreddito.com: Pomysł narodził się na bazie naszych wcześniejszych doświadczeń. Nasza firma przygotowywała dla wielu klubów Ekstraklasy dedykowane internetowe biura prasowe, które posiadały podstawowe funkcje jak wysyłka informacji do własnej bazy czy prowadzenie prostych procesów akredytacyjnych. Dziennikarze jeżdżący na mecze często mieli okazje korzystać z tych biur, jednak każde z nich wymagało osobnych rejestracji, podawania danych czy przechodzenia de facto tych samych procedur w osobnych aplikacjach. Naturalnym rozwiązaniem wydawało nam się stworzenie centralnego systemu z którego będą mogły korzystać biura prasowe klubów czy organizacji sportowych i dziennikarza. To było punktem wyjścia do tego, by stworzyć dla naszych użytkowników rozbudowane zestawy funkcjonalności, które diametralnie mogą zmienić ich pracę.

 

Proszę przybliżyć historię systemu od powstania pomysłu aż do stanu dzisiejszego.

Maciej Krzyżanowski, COO Acreddito.com: Szczerze mówiąc od momentu, kiedy Tomek pierwszy raz rzucił pomysł stworzenia takiego systemu minęło trochę czasu. Same prace programistyczne rozpoczęliśmy w grudniu 2014 roku, a w czerwcu 2015 uruchomiliśmy system w którym pojawiły się pierwsze biura prasowe klubów Ekstraklasy. Sam proces rozbudowy funkcjonalności, czy usprawniania obecnie dostępnych opcji trwa aż do dziś. Pomysłów mamy bowiem cały czas sporo, a i wielu nowych klientów również przychodzi do nas ze swoimi indywidualnymi potrzebami, które często udaje się zaadoptować jako funkcjonalności z których korzystają również inni użytkownicy systemu. Dzięki temu projekt rozwija się w bardzo naturalny sposób i odpowiada na zapotrzebowanie rynku.

 

Nie każdy miał okazję słyszeć lub korzystać z platformy, jaki jest jej główny cel oraz możliwości?

TŚ: Accredito.com jest narzędziem stworzonym dla biur prasowych oraz dziennikarzy i redakcji umożliwiającym im łatwą i szybką komunikację. Dziennikarz logując się do systemu zyskuje dostęp do zarejestrowanych w Accredito.com biur prasowych. Może uczestniczyć w procesach akredytacyjnych, subskrybować informacje prasowe, korzystać z baz multimediów klubów, czy umawiać się na wywiady. Swoje konta w Accredito.com prowadzą również redakcje, które są przez nas każdorazowo weryfikowane. Każdy dziennikarz może przypisać się do swojej redakcji, która następnie musi go zaakceptować. Dzięki temu biura prasowe zyskują pewność co do prawdziwości danych jakie trafiają do nich w procesach akredytacyjnych.

MK: Jeśli jesteśmy już przy biurach prasowych, to warto podkreślić, że dzięki Accredito.com rzecznik prasowy klubu, może właściwie w jednym miejscu prowadzić większość swoich codziennych aktywności. Tu zarządza swoimi bazami kontaktów, tworzy informacje prasowe i planuje ich dystrybucję, a co najważniejsze może prowadzić procesy akredytacyjne począwszy od konfiguracji samych wniosków, przez podjęcie decyzji, po przyznanie miejsc na trybunach prasowych czy wydruk identyfikatorów prasowych prosto z systemu. Dzięki automatyzacji wielu powiadomień i optymalizacji zarządzania w systemie, Accredito.com pozwala zaoszczędzić pracownikom biur prasowych wiele godzin pracy.

 

Proszę też opowiedzieć trochę więcej o kosztach korzystania z usługi.

TH: Dla dziennikarzy i redakcji usługa jest oczywiście całkowicie darmowa. Za możliwość prowadzenia konta biura prasowego dany klub, liga czy organizacja uiszcza miesięczną opłatę abonamentową, która w Polsce wynosi 199 złotych.

 

Accredito.com to stosunkowo młody projekt, ile osób obecnie przy nim pracuje?

MK: Skład zespołu oczywiście z czasem ewoluuje, aby projekt był rozwijany optymalnie. Obecnie przy samym projekcie Accredito.com w firmie pracuje 6 osób.

 

Usługa już teraz wzbudza duże zainteresowanie, jak wielu dziennikarzy, redakcji i podmiotów sportowych z niej korzysta?

TŚ: Faktycznie zeszły rok, który był tak naprawdę dla nas pierwszym w którym funkcjonowaliśmy już w pełnym zakresie, przyniósł bardzo duże zainteresowanie ze strony lig, klubów sportowych i innych organizacji. W tej chwili z Accredito.com korzystają wszystkie kluby Superligi, Orlen Ligi, Plus Ligi, 1. Ligi Piłkarskiej oraz niemal wszystkie kluby Ekstraklasy. Swoje biura prowadzą w Accredito.com również krajowe związki sportowe, same ligi, ale również obiekty jak np. Tor Służewiec. Bardzo cieszy nas również fakt, że z Accredito.com korzysta również największa organizacji e-sportowa na świecie, jaką jest ESL. Nasz system był już wykorzystany przez ESL Poland podczas organizacji ostatnich imprez Intel Extreme Masters w Katowicach. W Accredito.com swoje konta prowadzi obecnie również ponad 8000 dziennikarzy z przeszło 1600 zweryfikowanych redakcji.

 

Można zauważyć różny stopień zainteresowania platformą ze względu na reprezentowana dyscyplinę sportu, szczególnie mało jest klubów żużlowych, z czego może to wynikać?

TŚ: Oczywiście im większa medialność i potrzeby lig i klubów tym szybciej decydują się one na skorzystanie z Accredito.com, bo widzą tu  rozwiązanie swoich codziennych problemów. Nie jest to jednak zasada, bo mamy wiele przykładów mniejszych organizacji czy klubów, dla których Accredito.com jest doskonałym rozwiązaniem, bo pozwala na skuteczne dotarcie do nowych dziennikarzy i przebicie się w mediach z informacjami.

MK: Bardzo cieszy nas również to, że same organizacje zarządzające ligami decydują się na skorzystanie z dedykowanej dla nich oferty i wdrażają system we wszystkich klubach uczestniczących w rozgrywkach. To taki optymalny przykład wykorzystania możliwości Accredito.com, które pozwala na wprowadzenie wysokich standardów komunikacji i jest najlepszym rozwiązaniem dla dziennikarzy. Jeśli chodzi o kluby żużlowe to liczymy, że wkrótce dołączą one do Accredito.com. Szlak przeciera właśnie Betard WTS Sparta Wrocław. Mamy nadzieję, że tak medialny sport jak speedway, wkrótce szerzej zagości w Accredito.com, z korzyścią zarówno dla klubów, jak i dziennikarzy zajmujących się tą dyscyplina.

 

Accredito.com bardzo szybko zdobyło uznanie w polskim sporcie,  czy również zagraniczne kluby korzystają z Państwa usług?

MK: Można powiedzieć, że dla nas rozpoczęcie działań na Polskim rynku było najbardziej naturalne. Byliśmy na nim obecni od lat, znaliśmy go, a poza tym chcieliśmy też dać Polskim organizacjom sportowym najbardziej profesjonalne narzędzie, jakie mogą mieć do dyspozycji w tej dziedzinie. Była to również dla nas dobra weryfikacja. W tej chwili jesteśmy właśnie w momencie w którym nie tylko chcemy, ale również musimy rozpocząć działania zagranicą, bo powoli Polski rynek robi się dla nas ciasny. Jesteśmy po pierwszych spotkaniach z organizacjami z naprawdę najwyższego europejskiego topu sportowego. Mamy nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy będziemy mogli pochwalić się również pierwszymi zagranicznymi biurami prasowymi w Accredito.com.

 

Jakiś czas temu można było przeczytać o rozmowach prowadzonych choćby z Barceloną.

TŚ: Tak to prawda. Przesłaliśmy naszą propozycję do działu komunikacji klubu. Koncepcja Accredito.com wzbudziła tam na tyle duże zainteresowanie, że zostaliśmy zaproszeni na spotkanie na Camp Nou, gdzie mieliśmy okazje przedstawić szczegółowo sam projekt i porozmawiać o ewentualnych indywidualnych potrzebach ze strony klubu. Oczywiście w tak potężnej organizacji decyzja nie zapada z dnia na dzień, gdyż każda zmiana dotyczy bardzo wielu wymiarów funkcjonowania poszczególnych działów klubów. Po spotkaniach możemy stwierdzić, że w porównaniu z obecnie wykorzystywanymi przez Barcelonę narzędziami, a często ich brakiem, bylibyśmy w stanie zaoszczędzić pracownikom klubu kilkadziesiąt godzin pracy w skali miesiąca.

 

System przede wszystkim dedykowany jest branży sportowej, w przyszłości ma także wspierać działania innych branż?

TŚ: Tak, dokładnie taka idea nam przyświecała od samego początku. Oczywiście zaczęliśmy od branży sportowej, bo najlepiej znaliśmy ten rynek i wiedzieliśmy też, jak duże będzie zapotrzebowanie na produkt. Doskonale wiemy jednak, że Accredito.com to narzędzie właściwie dla wszystkich organizacji, które prowadzą komunikację z mediami czy organizują procesu akredytacyjne. Urzędy miast, targi, agencje organizujące eventy czy agencje marketingowe, obiekty widowiskowo-sportowe. Wymieniać moglibyśmy długo.  

 

Jakie macie Państwo najbliższe plany, pracujecie nad kolejnymi funkcjami Accredito.com?

MK: Można powiedzieć, że Accredito.com w obecnej formie, mimo już dość rozbudowanej funkcjonalności jest tak naprawdę punktem wyjścia do narzędzia którym może się stać. Przed nami jeszcze bardzo dużo pomysłów i pracy nad ich realizacją. Na pewno w najbliższym czasie będziemy dążyć w kierunku rozbudowy funkcjonalności dedykowanych do organizacji pracy podczas samego dnia wydarzenia. Chcemy też wykroczyć poza funkcje dedykowane stricte dla biur prasowych organizacji sportowych, jak rekrutacje wolontariuszy czy obsługa VIP-ów.

 

Podczas niedawno zakończonego w Warszawie Forum SportBiz Accredito.com okazało się najlepsze w kategorii sportowych startupów. Zapytamy przewrotnie jak Panowie sadzicie dlaczego to do Was trafiła nagroda?

TŚ: To faktycznie pytanie troszkę bardziej do kapituły konkursu. Z tego co wiemy różnice w głosach były minimalne, bo faktycznie wszystkie trzy finałowe projekty to bardzo ciekawe i już odnoszące pierwsze sukcesy koncepcje. Myślę, że siłą Accredito.com jest to, że skala tego projektu może być naprawdę ogromna. Na pewno jest to też jedyne tego typu rozwiązanie dostępne na świecie, ale przede wszystkim możliwości jego rozbudowy i dalszego rozwoju samych funkcjonalności, a przez to i spektrum odbiorców są bardzo duże. Z pewnością pomógł fakt, iż faktycznie udało nam się już podbić niemal cały jeden rynek, który potwierdził zapotrzebowanie na nasz produkt.

 

W Polsce powstaje coraz więcej ciekawych startupowych projektów sportowych, sądzicie Panowie, że mają one szansę na osiągnięcie sukcesu? Sport to trudna branża.

MK: Faktycznie sport to nie jest najłatwiejsza branża, ale jednocześnie dająca duże możliwości. Często możemy posłuchać narzekań np. na poziom organizacji w niektórych dyscyplinach czy ilość pieniędzy w branży sportowej również w Polsce. Warto jednak spojrzeć na takie sytuacje jak na szansę, a nie przeszkodę. Znaleźć rozwiązanie danego problemu, pokazać korzyści swojego rozwiązania i spróbować się z nim przebić. Na naszym rynku pojawia się wiele bardzo ciekawych projektów, które mają szansę na sukces nie tylko w kraju, ale i na arenie międzynarodowej. Mamy mnóstwo młodych, kreatywnych i pracowitych ludzi z doskonałymi pomysłami i to zarówno po stronie twórców projektów, jak i w samych organizacjach sportowych. To naturalne, że kluby, ligi czy związki będą coraz bardziej otwarte na rozwiązania innowacyjne.

 

Obecnie coraz więcej osób zastanawia się nad rozpoczęciem własnej działalności, możecie Panowie przekazać kilka rad jak w branży sportowej odnieść sukces na miarę Accredito.com?

TŚ: Myślę, że recepta na sukces w branży sportowej jest podobna jak w każdej innej – zaangażowanie, cierpliwość, unikalny pomysł na biznes, dokładna analiza zapotrzebowania rynku. Należy także zrozumieć specyfikę proporcji budżetowych pomiędzy samym sportem, a marketingiem w polskim sporcie. Szacowanie kosztu produktu w oparciu o budżety klubów oczywiście zakończy się niepowodzeniem. Z drugiej strony, polski rynek jest często dużo bardziej chłonny innowacji i rozwoju niż niejeden rynek zachodni.