Suzuki sponsorem tytularnym stadionu w Kielcach
Korona Kielce związała się nową umową z Suzuki Motor Poland, które zostało sponsorem tytularnym stadionu, będzie też wspierać transfery klubu.
Długoterminowa współpraca zapewnia klubowi corocznie kilkumilionowe wsparcie, a także możliwość pomocy finansowej w momencie zakupu zawodników. Włodarze zapowiedzieli także zmianę nazwy stadionu, na „Suzuki Arena”, która ma być wdrożona w życie w ciągu dwóch miesięcy.
Nowa umowa przynosi wiele zmian w porównaniu do poprzedniej, którą obie strony związały się w styczniu. Wówczas roczne wsparcie sponsora sięgało kilkuset tysięcy złotych, a logotyp Suzuki widniał na tylnej części trykotów zawodników.
– „Umowę podpisywaliśmy w połowie sezonu. Korona spisywała się naprawdę dobrze, ale to nie czynnik sportowy był kluczowy. Obserwowaliśmy wiele klubów, lecz w Kielcach niedługo wcześniej nastąpiła zmiana właścicielska i uznaliśmy, że chcemy wspólnie tworzyć ten projekt od podstaw. Budować wszystko od zera. Zaczęliśmy skromnie jak na nasze możliwości. Nasze logo było widoczne na stadionie i z tyłu koszulek. Musieliśmy respektować ówczesne umowy klubu, ale wiedzieliśmy, że ta sytuacja ulegnie zmianie” – mówi Piotr Dulnik, prezes Suzuki Motor Poland.
Na konferencji zostały ogłoszone dwie nowe inicjatywy, które wkrótce przyniosą w Koronie wiele zmian. Pierwszą z nich jest wsparcie finansowe głównego sponsora podczas transferów. – „Podejmiemy się nowego wyzwania. Wygospodarujemy dodatkowe pieniądze, które będą przeznaczone na zakup perspektywicznych zawodników, którzy mogą podnieść wartość i jakość w drużynie. Jeśli taki się pojawi, to wspólnie z prezesem Zającem porozmawiamy o kwocie, zasadach umowy i sfinalizujemy kontrakt” – tłumaczy Dulnik.
Drugą ważną informacją jest zmiana nazwy stadionu. W ciągu najbliższych tygodni obiekt, na którym Korona Kielce rozgrywa swoje mecze będzie nosił nazwę „Suzuki Arena”. – „Jesteśmy na końcu naszych negocjacji. Będziemy musieli rozmawiać na ten temat z Kolporterem. Mamy możliwości wyjścia z tej umowy. To kwestia kilku tygodni” – twierdzi prezes Korony Kielce, Krzysztof Zając.
Szeroka współpraca pomiędzy Koroną a Suzuki zapewnia dużą stabilność żółto-czerwonemu klubowi. Korzyści z takiego rozwiązania będą przekładać się na pierwszą drużynę, ale również jakość szkolenia młodzieży, która na co dzień trenuje w Kielcach.
– „Nasza współpraca dynamicznie się rozwija. Wiemy, że Suzuki będzie nas wspierać w każdym momencie, tym świetnym sportowo, ale również w kryzysach formy. Produktem flagowym jest pierwsza drużyna, jednak z Suzuki dbamy również o to, aby jak najlepiej rozwijały się nasze grupy młodzieżowe. Obecnie trenuje u nas ponad 700 dzieci. Jest to ogromny potencjał i musimy wspólnie zapewnić, aby rozwijać to w dobrej atmosferze organizacyjnej i finansowej” – zaznacza Zając.
Klub wciąż będzie wspierany przez flotę finansową. Do klubu trafi około 20 aut, z których korzystać będą pracownicy zarządu oraz zawodnicy. – „Chcemy wspólnie tworzyć długoterminową i stabilną politykę. Wsparcie w postaci samochodów to koszt około 1,6 miliona złotych” – kończy Dulnik.