SKRA Bełchatów ma swój pociąg
SKRA Bełchatów zyskała własny pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, który nosi nazwę „SKRA”.
W poniedziałek o godz. 12:00 na peron pierwszy Dworca Łódź Fabryczna wjechał pociąg PGE Skry Bełchatów. Wysiedli z niego „ojcowie chrzestni” Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Robert Milczarek. Pierwsi pasażerowie pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej „SKRA”, kursującym na trasie Łódź Fabryczna – Warszawa Wschodnia, będą mogli się przejechać od najbliższej soboty, tj. 17 czerwca.
– „PGE Skra to symbol. Iskra, świecąca bardzo jasno, promująca sport, region, Bełchatów i PGE. Obserwujemy jak młodzi ludzie angażują się w siatkówkę, inspirowani osiągnięciami PGE Skry, będącej w czołówce krajowej, sięgającej wielokrotnie po Mistrzostwo Polski, ale i jej siatkarzami występującymi w reprezentacji Polski. Chcielibyśmy, aby Łódzkie kojarzyło się z PGE Skrą, stąd pomysł, aby nazwać tak pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej jeżdżący do Warszawy. Chcielibyśmy jak najwięcej kibiców siatkówki przywozić tym pociągiem ze stolicy i z miast na szlaku do Łodzi, i Atlas Areny, ale i do Bełchatowa, z przesiadką na Łodzi Fabrycznej. Nabieramy prędkości, rozwijamy region, a teraz będziemy jeszcze szybsi, właśnie dzięki PGE Skrze i poziomowi sportowemu, który prezentuje” – podkreślił Marszałek Województwa Łódzkiego, Witold Stępień.
– „Współpracę z Urzędem Marszałkowskim rozpoczęliśmy w 2012 roku. Cieszę się, że w dniu trzecich urodzin Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej możemy poszczycić się tym elementem i dalej promować województwo, a kibice będą mogli przybyć tym pociągiem i oglądać PGE Skrę” – mówił Prezes KPS Skra Bełchatów, Konrad Piechocki.
Uroczyste nadanie nazwy pociągu odbyło się poprzez rozbicie trzech butelek o tablice kierunkową. Dokonali tego „ojcowie chrzestni” Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Robert Milczarek, którzy w pociągu mają swoje imienne miejsca siedzące.
– „Pierwszy raz przyjechaliśmy pociągiem, w którym mieliśmy przygotowane miejsce z imieniem i nazwiskiem, jest to bardzo miłe. Cieszymy się, że w taki sposób możemy promować klub i województwo łódzkie, z którym jesteśmy związani. Gramy tutaj mecze i mamy tu rzesze kibiców. Ten pociąg będzie jechał do Warszawy, a tam też mamy bardzo wielu fanów, którzy wspierają nas podczas spotkań z Politechniką” – dzielił się swoimi wrażeniami po wyjściu z pociągu Mariusz Wlazły.
Źródło: Skra Bełchatów