Ruch spłaca długi ale też szuka pomocy na Ukrainie
Ruch Chorzów w ostatnich dniach uregulował część zobowiązań wobec wierzycieli ale również szukał pomocy na Ukrainie.
Zgodnie z przyjętym w listopadzie 2017 r. układem restrukturyzacyjnym, Ruch Chorzów SA uregulował trzecią transzę zobowiązań wobec wierzycieli.
Przypomnijmy, że postępowanie układowe rozpoczęło się 23 czerwca 2017 r. w Sądzie Rejonowym Katowice-Wschód. W listopadzie 2017 r. stworzony plan naprawczy zyskał powszechną akceptację wierzycieli. Aż 90,43% z nich opowiedziało się za układem, który uprawomocnił się w kwietniu 2018 r. Ten skomplikowany proces uratował Spółkę przed upadkiem i stworzył możliwości wyjścia z zadłużenia. Ruch zobowiązany został do ratalnej spłaty zobowiązań.
Mimo spłaty kolejnej raty sytuacja Ruchu jest bardzo zła a klub stale szuka nowych rozwiązań. Niedawno pojawił się pomysł na znalezienie inwestora na Ukrainie, którym mógłby został inny klub – Dynamo Kijów.
– „Rozmawialiśmy z Dynamem Kijów. Chcieliśmy, aby ukraiński klub dołączył do nas jako współinwestor, byłyby wtedy jednym z udziałowców a Ruch stałby się zapleczem dla Dynama. Przedstawiciele klubu z Kijowa stwierdzili jednak, że nasza drużyna musiałaby być przynajmniej w pierwszej lidze” – zdradza Bik, który jest prezesem firmy Fasing, specjalizującej się w produkcji łańcuchów dla górnictwa. – „Nasza grupa Fasing działa na rynku ukraińskim, mamy tam dobre kontakty i właśnie dlatego rozmawialiśmy z Dynamem” – dodaje