Przedstawiono maskotkę i ambasadora Halowych Mistrzostw Europy
Organizatorzy Halowych Mistrzostw Europy, które odbędą się w Toruniu zaprezentowali maskotkę oraz ambasadora imprezy.
– „Jestem dumny, że zostałem ambasadorem już nie tylko świetnego mityngu Copernicus Cup, ale również mistrzostw Europy. To będzie dla mnie jedna z najważniejszych imprez w przyszłym roku, bo po raz trzeci będę bronił tytułu mistrza Europy. Na pewno będą to moje ostatnie ME i cieszę się, że będzie to u nas, na naszej ziemi” – mówił Lewandowski podczas piątkowej konferencji prasowej w Arenie Toruń.
Przygotowania do największej lekkoatletycznej imprezy w Polsce od 45 lat – dokładnie tyle lat temu w Katowicach również odbyły się halowe mistrzostwa Starego Kontynentu – idą zgodnie z planem.
– „Wystarczy spojrzeć na nasz obiekt, by wiedzieć, że jesteśmy przygotowani. Od sześciu lat odbywają się tu wielkie imprezy lekkoatletyczne i jest to miejsce, w którym padają rekordy świata. W ostatnim czasie doinwestowaliśmy nieco obiekt, bo wiemy, że musi spełnić najwyższe standardy techniczne. Kilkanaście dni temu zostaliśmy sprawdzeni przez delegację techniczną European Athletic, a ocena jest naprawdę dobra” – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski.
W trakcie konferencji prasowej przedstawiono również maskotkę imprezy – będzie nią piernikowa Katarzynka. – „My torunianie oczywiście wiemy, że najlepiej identyfikują nas Kopernik i toruńskie pierniki, ale wybierając maskotkę kierowaliśmy się m.in. ankietami i wieloma konsultacjami. Katarzynka będzie promowała nas na innych imprezach lekkoatletycznych w tej hali, m.in. podczas mityngu Copernicus Cup, czy halowych mistrzostw Polski” – wyjaśniła Mariola Soczyńska, dyrektor Wydziału Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta Torunia.
Zawodnicy, którzy będą reprezentować Polskę w Arenie Toruń podkreślają wagę imprezy.
– „Przygotowania idą świetnie, z dużą swobodą wygrałem ostatnio przełajowe mistrzostwa Polski. Nie możemy niestety wyjeżdżać na obozy wysokogórskie, więc ja uciekłem do Warszawy, by trenować w warunkach hipoksyjnych. Mam nadzieję, że w styczniu będę mógł poleciec do RPA na obóz wysokogórski” – dodał Marcin Lewandowski.
– „Moje przygotowania idą w dobrym kierunku, odbyliśmy dobry obóz w Karpaczu, aż dziwiłem się, że w tym wieku jestem w stanie się tak zmęczyć. Jestem gotowy do tego, żeby dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że będę gotowy, by trzy razy w dobrym stylu pokazać się tu w Toruniu, czyli podczas Copernicus Cup, halowych mistrzostw Polski, a później halowych mistrzostw Europy” – mówił Paweł Wojciechowski, który w Arenie Toruń będzie bronił tytułu halowego mistrza Europy w skoku o tyczce. Wojciechowski w najbliższym czasie spędzi w Arenie Toruń sporo czasu, bo tu będzie przygotowywał się do sezonu halowego.
Organizatorzy nie kryją, iż mają nadzieję, że sytuacja z pandemią koronawirusa do marca poprawi się na tyle, by można było wpuścić na trybuny kibiców.
– „Żyjemy wielką nadzieją, że do 4 marca dojdzie do zmniejszenia ograniczeń w naszym kraju i będzie można liczyć na obecność najważniejszych, czyli kibiców na trybunach Areny Toruń. Bardzo na to liczmy” – mówił prezydent Zaleski.
– „Mamy na to plan, mamy różne rozwiązania” – dodaje Krzysztof Wolsztyński, dyrektor generalny Halowych Mistrzostw Europy Toruń 2021 oraz prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Wiadomo, że impreza odbędzie się w najwyższym reżimie sanitarnym. – „Zawodnicy, którzy będą przylatywać do Polski, będą musieli mieć ujemne wyniki badań. Będziemy odbierać ich z lotniska osobnym transportem, po czym będą przyjeżdżać do hali na kolejne badania. Dopiero po negatywnym wyniku trafią do hotelu. Przebadani będą wszyscy – zawodnicy, wolontariusze, organizatorzy, sędziowie. Robimy to po to, by wszyscy mogli bezpiecznie startować w naszych zawodach” – dodał Wolsztyński.
Halowe Mistrzostwa Europy Toruń 2021 odbędą się w dniach 4-7 marca w Arenie Toruń. Organizację zawodów wsparły m.in. miasto Toruń i Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego.