Ponad 2 miliony kibiców na trybunach w sezonie 2019/20
Ponad 2 miliony kibiców gościło na stadionach podczas rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy w sezonie 2019/20, który przejdzie do historii jako najdłużej rozgrywany w polskiej piłce.
W 37. kolejce łącznie na ośmiu spotkaniach pojawiło się ponad 34,5 tysiąca kibiców. Był to najlepszy wynik w trakcie rundy finałowej, podczas której obowiązywało ograniczenie – 25 procent wypełnienia obiektów. Łącznie w rundzie finałowej było obecnych 168.683 kibiców, co daje średnią 3.012 na mecz.
Ostatecznie wszystkie mecze w całym sezonie obejrzało 2.037.884 kibiców. Do 26. kolejki suma liczby widzów na meczach wynosiła 1 869 201, co na tle ostatnich ośmiu sezonów plasowało rozgrywki 2019/20 na trzecim miejscu. Średnia widzów (po 26. kolejce) wynosiła 9.030 kibiców. Jest to wynik mniejszy niż w poprzednich sezonach, ale to efekt zamkniętych stadionów przez pandemię koronawirusa. Najwięcej widzów w sezonie zgromadził mecz Wisły Kraków z Cracovią w 10. kolejce. 29 września na trybunach Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana zasiadło 33 tysiace widzów.
– „Trzeci rezultat po 26 kolejkach, mimo pandemii, pokazuje, jak dobrą frekwencję mieliśmy w ciągu całego sezonu i zapewne w normalnych warunkach moglibyśmy się cieszyć z najlepszego wyniku w historii. Jednak biorąc pod uwagę skomplikowane warunki, w jakich przyszło nam funkcjonować od momentu wznowienia rozgrywek, frekwencja na stadionach w ostatnich tygodniach była bardzo dobra. Dokończenie rozgrywek w atmosferze realnego piłkarskiego święta nie byłoby możliwe, gdyby nie kooperacja władz Ekstraklasy S.A., PZPN-u, służb sanitarnych i klubów. W porozumieniu z tymi podmiotami przygotowane zostały zasady, dzięki którym kibice mogli wrócić na stadiony. Dużą rolę odegrały bezpośrednio kluby, które dbały o porządek i właściwą organizację meczów. Dzięki tej wspólnej zespołowej grze dokończyliśmy w zdrowiu sezon i udowodniliśmy, że na trybunach jest bezpiecznie” – powiedział Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy S.A.