Po pierwszym tygodniu stadiony w Rosji zajęte w 96 procentach
Stadiony w Rosji zapełnione średnio w 96 procentach, najniższa frekwencja w Jekaterynburgu, podczas meczu Egipt – Urugwaj i rekordowa liczba ok. 9 mln telewidzów w Rosji oglądających mecz otwarcia z Arabią Saudyjską – to statystyka pierwszego tygodnia mundialu.
Z pierwszych podsumowań wynika, że średnia liczba widzów w Rosji jest niższa niż na mistrzostwach świata w Brazylii w 2014 roku, jak i w RPA w 2010 roku. Średnia liczba widzów w RPA wynosiła 49 268 osób, w Brazylii ten wskaźnik wyniósł 50 671, w Rosji jest to na razie 48 531.
Ale też, zapełnienie aren w 96 procentach, choć nie dorównuje danym z Brazylii (98 procent), to jest wyższe niż średnia z RPA, gdzie przeciętna frekwencja na stadionie wyniosła 80 procent.
W stu procentach wypełniły się moskiewskie Łużniki na meczu otwarcia 14 czerwca pomiędzy Rosją i Arabią Saudyjską. Taką samą frekwencję zebrały potem jeszcze dwa pojedynki: reprezentacji Niemiec i Meksyku oraz Portugalii i Maroka.
Na tym tle najsłabiej wypadł mecz Egipt – Urugwaj na stadionie w Jekaterynburgu, oglądany przez 27 tysięcy widzów, którzy zajęli 82 procent miejsc na stadionie. Stało się tak, choć według danych FIFA sprzedano wszystkie bilety na ten mecz. Federacja wyjaśniła później, że na stadionie zabrakło właścicieli biletów, którzy otrzymali je od organizacji partnerskich FIFA.
Rosyjski dziennik „RBK” podał w piątek, powołując się na rozmowy z „konikami” handlującymi biletami, że udało im się pozyskać pewną ilość wejściówek dzięki kontaktom z Rosyjskim Związkiem Piłki Nożnej, który otrzymał ich pulę od FIFA w celu rozprowadzenia wewnątrz organizacji. Jednak spekulanci przyznają, że z powodu zaostrzenia polityki FIFA otrzymanie biletów tą drogą stało się trudniejsze.
Ogółem, według danych FIFA, do 19 czerwca sprzedano na mecze w Rosji ponad 2,6 mln biletów.
Największą pulę – 36 procent – kupili gospodarze turnieju, czyli kibice z Rosji. Na kolejnych miejscach, jeśli chodzi o kraje, są kibice z Ameryki Północnej i Południowej. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych kupili 88 825 biletów, na kolejnych miejscach są Brazylijczycy (75 512 biletów) i Kolumbijczycy (65 234). Reprezentacja USA nie gra na mundialu; według amerykańskiej telewizji CNN takie zainteresowanie kibiców z USA wynika z tego, iż obywatele tego kraju, którzy mają korzenie południowoamerykańskie, pojechali do Rosji kibicować drużynom z Ameryki Łacińskiej.
Według danych firmy Mediascope, transmisję telewizyjną z meczu otwarcia Rosja – Arabia Saudyjska, który reprezentacja gospodarzy niespodziewanie wygrała 5:0, oglądało około 9 milionów Rosjan. Oznacza to, że mecz obejrzało ponad 14 procent mieszkańców wielkich miast w Rosji i blisko połowa (48,3 proc.) tych, którzy w tym czasie w ogóle oglądali telewizję. Dane te dotyczą jedynie odbiorników w mieszkaniach prywatnych. A więc, jeśli uwzględnić widzów oglądających transmisję np. w biurach, to oglądalność była jeszcze wyższa.
Rozpoczęty 14 czerwca mundial był jednym z najpopularniejszych wydarzeń wśród użytkowników internetu w Rosji. Świadczą o tym dane wyszukiwarek – w nich największa liczba wyszukiwań w języku rosyjskim dotyczyła meczu Rosja – Egipt. Jeśli chodzi o mecze bez udziału „Sbornej”, to internauci najczęściej pytali w wyszukiwarce Google o pojedynek Hiszpania – Portugalia oraz Niemcy – Meksyk.
Mundial również jest najpopularniejszym obecnie tematem na rosyjskich portalach społecznościowych, w tym na Twitterze. Tutaj również mecz Rosja – Egipt z 19 czerwca pojawiał się nawet częściej niż mecz otwarcia z Arabią Saudyjską. Rosyjscy użytkownicy Twittera najczęściej wyrażali poparcie dla swej drużyny albo komentowali przebieg meczu.