Lech podsumował kolejne badania ze Sport Analytics
Lech Poznań wspólnie z firmą badawczą Sport Analytics po raz trzeci zbadał kibiców klubu, niedawno opublikowano wyniki.
Dostępność i możliwości zakupu biletów, bezpieczeństwo na stadionie, sposoby przyjazdu na Bułgarską, czy komunikacja z kibicami i zaangażowanie społeczne. Te i wiele innych sfer działania już po raz trzeci ocenili kibice Kolejorza. Badanie opinii przeprowadzono we współpracy ze Sport Analytics w maju minionego roku, udział w nim wzięło nieco ponad 4,5 tysiąca osób.
– „Od 2016 roku regularnie badamy nastroje i opinie sympatyków klubu w zakresie szeroko pojętego komfortu, jaki możemy zapewnić. To kwestie związane zarówno z obecnością na trybunach, sprzedażą biletów i klubowych pamiątek, gastronomią, jak i choćby stroną internetową i aktywnościami w mediach społecznościowych. Po takim czasie widoczne są już pewne trendy, które wskazują nam też kierunki pracy na kolejne miesiące i lata. Tradycyjnie zresztą, wyniki badań udostępniamy publicznie” – mówi Wojciech Terpiłowski, szef działu promocji Lecha Poznań.
Pośród najciekawszych wniosków należy wymienić te związane ze zmianami w strukturze kibiców odwiedzających stadion regularnie. Powiększyła się bowiem grupa sympatyków przychodzących na stadion częściej niż 10-krotnie w skali całego sezonu i miało to miejsce kosztem grupy osób pojawiających się na Bułgarskiej od 3 do 9 razy. Właśnie dla aktywnych kibiców „Kolejorza” powstał program LECHICI, dzięki uczestnictwu w którym każdy może zyskać wiele sposobów na zbliżenie się do klubu.
Tradycyjnie najczęstszą przyczyną braku możliwości pojawienia się na meczu są zobowiązania służbowe i rodzinne. Co istotne, aż siedmiopunktowy spadek odnotował zbiór osób wybierających oglądanie spotkania w TV. Najczęściej na trybunach zasiadają grupy znajomych (66,92%) i krewnych (34,9%).
Znacząco zmieniły się upodobania kibiców związane z dojazdem na stadion. Z komunikacji miejskiej korzysta o prawie 5% mniejsza grupa osób niż w roku 2017 i mniejsza niż w roku pierwszego badania. Z własnego auta jako głównego środka transportu korzysta ponad połowa kibiców (54,63%), a gdy do nich dołączymy niemal 17% ankietowanych, którzy korzystają z „podwózki” autami znajomych, to wynik może niektórych mocno zaskoczyć, bo na czterech kołach trafia na stadion aż siedmiu z dziesięciu kibiców.
Najczęściej na Bułgarskiej kibice pojawiają się w ciągu ostatniej godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Niemal co piąty odwiedza jeszcze punkty handlowe Kolejorza, ale zdecydowana większość deklaruje, że to większy wybór jedzenia, napojów i lepsze bary lub punkty gastronomiczne mogłyby zachęcić do wcześniejszego pojawiania się na Bułgarskiej.
Tradycyjnie wysokimi ocenami cieszyły się pytania dotyczące bezpieczeństwa kibica podczas meczu, zauważalnie poprawiły się też wyniki świadczące o poziomie haseł uważanych za obraźliwe. Do absolutnego marginesu sprowadzono zauważalność zachowań rasistowskich lub o charakterze dyskryminującym płeć.
Ponownie bardzo dobrymi notami cieszą się kategorie obejmujące tematykę kontaktu kibica z klubem. Dotyczą one m.in. strony internetowej, organizowanych akcji prospołecznych, czy wiadomości tekstowych (SMS) wysyłanych do posiadaczy karnetów. Utrzymany został trend wzrostowy wagi programów edukacyjnych promujących zdrowy tryb życia. Wyraźne wzrosty zainteresowania zauważyć można w deklaracjach dotyczących śledzenia profili w portalach społecznościowych (Facebook, Twitter, Instagram). Wszystkie zanotowały od kilku do kilkunastu punktów więcej w porównaniu do poprzednich lat.