Lech otworzył Centrum Badawczo-Rozwojowego Akademii
Ostatecznie otwarto Centrum Badawczo-Rozwojowego Akademii Lecha we Wronkach. Cała inwestycja kosztowała 55 milionów złotych.
Z tej kwoty blisko 20 milionów Kolejorz otrzymał w ramach „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu” Ministerstwa Sportu i Turystyki. Niedawno zakończyła się budowa, a we wtorek po południu nastąpiło oficjalne otwarcie i symboliczne przecięcie wstęgi. – „Ta inwestycja ugruntuje naszą pozycję najlepszej akademii w Polsce i wpisuje się w rok obchodów stulecia klubu” – mówi prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak.
Był lipiec 2020 roku i rozwijająca się pandemia koronawirusa. Prace koncepcyjne trwały jednak wcześniej blisko trzy lata, a przedstawiciele klubu odwiedzili sporo akademii piłkarskich w całej Europie, żeby jak najlepiej przygotować się do zrealizowania kluczowego projektu w rozwoju Poznańskiej Lokomotywy. W kwietniu 2021 nastąpiło podpisanie umowy z generalnym wykonawcą – firmą Projprzem Budownictwo, która jest obecna na rynku od ponad 70 lat, ma za sobą 200 realizacji i 500 projektów. Teraz doszła również do tego Akademia Lecha.
Mimo wielu problemów po drodze, braku surowców na rynku, szybko rosnących kosztów materiałów budowalnych, co wynikało z bieżących wydarzeń na świecie, ostatecznie po półtora roku od symbolicznego „wbicia łopaty” prace zostały ukończone i Centrum Badawczo-Rozwojowe jest gotowe do przyjęcia czterech zespołów klubowej akademii. We wtorek po południu we Wronkach nastąpiło uroczyste otwarcie i przecięcie wstęgi.
– „Dziękujemy panu premierowi, ministerstwu sportu i wielu życzliwym osobom, które przyczyniły się do tego, że budowa nowego domu Akademii Lecha we Wronkach przeszła z fazy planów w fazę realizacji aż do szczęśliwego finału” – podkreśla prezes Kolejorza, Karol Klimczak. Warto w tym momencie podkreślić, że początkowo koszty szacowano na 40 milionów złotych. Ostatecznie jednak w związku z sytuacją ekonomiczną na świecie zamknęły się w kwocie znacznie wyższej, bo 55 mln zł.
– „Jesteśmy dumni z tego, że rok 2022, kiedy świętujemy stulecie Lecha, jest tak obfity w ważne dla nas wydarzenia. W marcu był kapitalnie opakowany mecz rocznicowy z Jagiellonią Białystok, dwa miesiące później świętowaliśmy ósme mistrzostwo Polski, a latem weszliśmy do fazy grupowej europejskich pucharów, w których piszemy znów piękną historię i po pokonaniu w czwartek Villarreal 3:0 po raz trzeci zagramy w Europie na wiosnę. Rok jubileuszowy jest również ważny ze względów inwestycyjnych. Dziś otwieramy Centrum Badawczo-Rozwojowe, a w kolejce jeszcze czeka klubowe muzeum” – podkreśla prezes Klimczak.
– „Mamy najlepszą Akademię, zatrudniamy najlepszych trenerów do pracy z młodymi zawodnikami oraz najlepszych skautów młodzieżowych. Pod względem szkolenia jesteśmy najlepsi w Polsce. Wiemy jednak doskonale, że do odpowiedniego rozwoju potrzebna jest również nowoczesna infrastruktura i taką właśnie stworzyliśmy. To może nam dać przewagę konkurencyjną na lata. Zyskamy na tym oczywiście nie tylko my, ale też wszystkie kadry biało-czerwonych, które są regularnie zasilane przez piłkarzy juniorskich oraz seniorskich ekip Kolejorza” – mówi prezes i właściciel Lecha, Piotr Rutkowski.
Sama bryła głównego budynku Centrum Badawczo-Rozwojowego ma nawiązywać do lechowej identyfikacji i historii, czyli kolejarskiego rodowodu. Stąd łatwo dostrzec, że budowla przypomina kształtem lokomotywę z wagonami. A w środku mamy mocne nawiązania do wychowanków. Zresztą na oficjalnym otwarciu gościli Marcin Kamiński oraz Kamil Jóźwiak, a także ci, którzy są w tej chwili w pierwszej drużynie prowadzonej przez Johna van den Broma.
– „Istotne znaczenie ma dla nas także aspekt wychowanków, stąd też postanowiliśmy nazwać niektóre sale dydaktyczne czy rekreacyjne od imienia i nazwiska tych piłkarzy, którzy obecnie reprezentują nasz kraj czy występują w najsilniejszych europejskich ligach. Dlatego mamy siłownię imienia Jana Bednarka czy salę konferencyjną imienia Jakuba Modera, to pokazuje chłopakom mieszkającym na co dzień w akademii, że każdy z nich ma szansę stać się częścią tego obiektu w przyszłości. W holu głównym znajdują się także specjalne tory z umieszczonymi nazwiskami najwybitniejszych zawodników wywodzących się z naszej akademii. To naturalny pomysł naszej grupy roboczej, podobnie zresztą jak umieszczenie sylwetek niektórych z nich na głównej fasadzie skills.lab” – tłumaczy Marcin Wróbel, dyrektor Akademii Lecha.
W budynku głównym są pomieszczenia dla trenerów, kadry zarządzającej oraz dedykowane wypoczynkowi zawodników. Zaplanowano również salę do treningu funkcjonalnego, zaplecze medyczne, szatnie oraz pełne zaplecze organizacyjno-socjalne niezbędne do zagwarantowania najwyższych standardów szkolenia, a także osiemdziesiąt miejsc noclegowych. Znajdują się tutaj również sale wykładowe, bo od września Lech ma swoją szkołę. To Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące Szkoła Mistrzostwa Sportowego. Piłkarze z trzech grup młodzieżowych oraz drugoligowych rezerw mają na miejscu edukację.
Obok głównego budynku za jedną z bramek stoi natomiast niezwykle nowoczesny symulator piłkarski – skills.lab. To rozwiązanie unikatowe w naszej części Europy. Identyczne posiada m.in. Bayern Monachium. To najnowocześniejszy i najbardziej zaawansowany system wspierający proces treningowy zawodników. To kilkaset zautomatyzowanych programów treningowych ukierunkowanych na rozwój umiejętności technicznych, koordynacji ruchowej, szybkości podejmowania decyzji, techniki podań oraz strzałów.