Kluby zapełniają stadiony
Najmocniej z powodu koronawirusa cierpi branża sportowa, kluby nie rozgrywają spotkań, kontrakty piłkarzy są wysokie a przychody od sponsorów nie ą pewne. Kluby postanowiły więc wirtualnie zapełnić stadiony.
Mimo, że praktycznie na całym świecie nie odbywa się żadna rywalizacja sportowa niektóre kluby nadal sprzedają bilety na swoje mecze. Kibice mogą kupować wirtualne wejściówki, które zapewniają w tym trudnym okresie dochody klubowi, pokazując swoje wsparcie.
Jednym z pierwszych zespołów, które wpadły na ten pomysł był Lech Poznań. „Kolejorz” na kilka dni przed jednym z najważniejszych spotkań w sezonie musiał zamknąć obiekt dla kibiców a kolejno odwołać spotkanie. Klub nawoływał swoich sympatyków do pozostawienia wejściówek i dalszych zakupów biletów
– „Jeśli chcesz wesprzeć klub, możesz zakupić taką wejściówkę. Kartę wstępu będziesz mógł wykorzystać na kolejnym otwartym starciu Kolejorza z legionistami na stadionie przy Bułgarskiej”. Według prognostyk klubu brak kibiców na spotkaniu z Legią Warszawa miał spowodować brak przychodów na poziomie kilku milionów złotych.
Podobnie przed poniedziałkowym spotkaniem postąpiła Warta Poznań, która jest jednym z kandydatów do awansu do PKO Ekstraklasy. „Zielonych” również miało czekać bardzo ważne spotkanie z dobrą w tym sezonie Olimpią Grudziądz.
– Wiemy, że społeczność gdańskich kibiców jest naszą niezwykłą siłą i dwunastym zawodnikiem. W tym momencie potrzebujemy Was i Waszego wsparcia jeszcze bardziej niż kiedykolwiek, dlatego liczymy, że zapełnicie Energa Stadion w komplecie. Mamy dla Was 40 000 wirtualnych biletów i wierzymy, że wszystkie trafią w Wasze ręce.
W podobny sposób postąpiła również Lechia Gdańsk, która liczy na pełny „wirtualny” stadion podczas tej kolejki spotkań – „Wiemy, że społeczność gdańskich kibiców jest naszą niezwykłą siłą i dwunastym zawodnikiem. W tym momencie potrzebujemy Was i Waszego wsparcia jeszcze bardziej niż kiedykolwiek, dlatego liczymy, że zapełnicie Energa Stadion w komplecie. Mamy dla Was 40 000 wirtualnych biletów i wierzymy, że wszystkie trafią w Wasze ręce.”