Członkowie Bayernu nie chcą współpracować z Katarskimi sponsorami
W listopadzie ma odbyć się zjazd generalny udziałowców Bayernu Monachium, podczas spotkania odbędzie się dyskusja dotycząca m.in. dalszej współpracy z podmiotami z Kataru.
Katara to jedno z Państw na świecie, o którym mówi się bardzo często. Mały, jednak bogaty kraj będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2022 roku. Oprócz samego Państwa bardzo często przy okazji sportu eksponowane są m.in. narodowe linie lotnicze Qatar Airways. Wiele lat temu podjęto decyzję dotyczącą promocji poprzez sport przez Państwo jak i narodowego przewoźnika lotniczego. Mimo bardzo szczytnej idei i wspierania światowego sportu często padają zarzuty, że promocja poprzez sport Katarczyków ma mieć podłoże polityczne i społeczne. W Państwie ma dochodzić do łamania praw człowieka a działania związane ze sportem na światowym poziomie mają odwracać uwagę od tego złego procederu.
Członkowie Bayernu Monachium a w szczególności Michael Ott postanowił zaprzestać współpracy z Katarczykami. Jak mówi Ott na łamach „Bilda” tak duży klub jak Bayern nie chce wspierać „wieloletniej historii łamania przez Katar praw człowieka” czy być kojarzonym z „poważnymi zarzutami korupcji w sporcie ciążącymi na Katarczykach”. Podczas spotkania członków klubu 25 listopada Otto chce doprowadzić do nieprzedłużenia wygasającego po sezonie 2022/23 kontraktu sponsorskiego z liniami lotniczymi Qatar Airways oraz zakazać podpisywania umów z innymi firmami, których większościowym udziałowcem jest Emirat Kataru. Już teraz dochodzą głosy, że pomysł ten może zyskać spore poparcie innych członków.