Przewiń do zawartości Search Ball Blue Ball Grey Ball Light Billboard Blue Billboard Grey Billboard Light Chevron Down Cup Blue Cup Light Cup Dollar Blue Dollar Grey Dollar Light Handshake Blue Handshake Grey Handshake Light Arrow Back Arrow Forward Checkmark Medal Blue Medal Grey Medal Light Facebook YouTube Instagram Twitter Suitcase Blue Suitcase Grey Suitcase Light Tshirt Blue Tshirt Grey Tshirt Light Share

Piotr Kiciński – Wiceprezes Cinkciarz.pl

Cinkciarz.pl to lider internetowej wymiany walut oraz firma coraz obszerniej sponsorująca sport. Działania sponsoringowe polskiego przedsiębiorstwa wykraczają już nawet poza obszar kraju.

Obecnie Cinkciarz.pl jest sponsorem między innymi Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej, Polskiej Ligi  Koszykówki czy słynnych Chicago Bulls. W ostatnich kilku miesiącach przedsiębiorstwo nawiązało współpracę z sześcioma nowymi podmiotami! Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Piotrem Kicińskim, wiceprezesem Cinkciarz.pl.

 

– Bardzo się cieszymy, że mamy okazję porozmawiać z przedstawicielem przedsiębiorstwa tak obszernie zaangażowanego w sport. Może Pan na początek krótko przybliżyć historię powstania Cinkciarz.pl?

Piotr Kiciński, wiceprezes Cinkciarz.pl: W 2006 r. Marcin Pióro, prezes Cinkciarz.pl, spłacał zaciągnięty we frankach szwajcarskich kredyt hipoteczny. Był wtedy właścicielem sieci kantorów stacjonarnych w zachodniej Polsce. Prowadzenie tego typu działalności ułatwiło mu prowadzenie negocjacji z bankiem. W wyniku rozmów zyskał możliwość spłaty rat w walucie, w której go zaciągnął. W ten sposób uniknął wysokiego spreadu, czyli różnicy między kursami kupna i sprzedaży waluty. Był przekonany, że osoby zadłużone w obcych walutach również chciałyby korzystać z atrakcyjnych kursów. Zdecydował, że umożliwi im dokonywanie tego typu oszczędności dzięki budowie serwisu wymiany walut. W 2007 r. kupił domenę Cinkciarz.pl i rozpoczął pracę nad rozbudową kantoru online. Prowadzenie tej działalności ułatwiło mu wejście w życie ustawy antyspreadowej. Projekt odniósł wielki sukces. Według ostatniego rankingu Rzeczpospolitej, Lista 500 z 2016 r., zestawiającym przedsiębiorstwa o najwyższej dynamice rozwoju, spółka Cinkciarz.pl uzyskała doskonały 18. wynik w zestawieniu ogólnym i pierwszą pozycję w kategorii prywatnych firm z polskim kapitałem.

 

– To pytanie na pewno słyszał Pan już wiele razy – dlaczego kantor internetowy wybrał na swoją nazwę słowo „Cinkciarz”?

Nazwę Cinkciarz.pl wybraliśmy rozmyślnie i z pełnym przekonaniem, że będzie rozpoznawalna. Tak też się stało. To słowo jednoznacznie kojarzone z wymianą walut. Jednocześnie charakterystyczne, łatwe do zapamiętania i silne. Wiadomo, że starsi klienci na pewno pamiętają cinkciarza z lat 80. Dla młodych ludzi to słowo ma już zupełnie inne znaczenie. Jak pokazują nasze badania, kojarzą je właśnie z wymianą walut w internecie.

 

– Cinkciarz.pl bardzo intensywnie promuje się poprzez sport, skąd pomysł na akurat taką formę promocji i sponsoring sportowy?

Sport niesie ze sobą całą paletę wartości, które są nam bliskie. Rywalizacja na uczciwych zasadach, dążenie do coraz lepszych wyników, a także przemyślana strategia działania i praca zespołowa towarzyszą nam w codziennej pracy. Zdecydowanie uważamy także, że sport jest po prostu inspirujący. Drugim aspektem tego rodzaju działalności jest dotarcie z informacją o marce do naszych aktualnych i potencjalnych klientów. Widowiska sportowe to dobra platforma do działań marketingowych.

 

– Zawodowo sport na pewno stale towarzyszu Panu i innym pracownikom. Jak natomiast jest w życiu prywatnym? Sponsorzy sportu to często również jego pasjonaci, pozwala to na lepsze zrozumienie specyfiki branży?

Sport towarzyszy nam od młodości. W moim przypadku na różnych etapach życia były to różne dyscypliny. W liceum interesował mnie brydż sportowy, podczas studiów byłem członkiem akademickiego klubu pływackiego. Wreszcie przyszedł czas na windsurfing, narty oraz snowboard. Jestem przekonany, że sport to pasja, która wpływa na stan ciała i ducha. Pozwala zrozumieć innych sportowców w zakresie wyrzeczeń, jakie podejmują oraz trudnych lekcji związanych z porażkami, jakie są częścią procesu dochodzenia do mistrzostwa i doskonałości.

 

– Na pewno rok 2014 był dla Pana firmy jednym z przełomowych. Podpisanie umowy z Reprezentacją Polski w Piłce Nożnej zostało szeroko komentowane, także ze względu na nazwę Cinkciarz.pl.

Zdajemy sobie sprawę, że wzbudza ona dyskusje, ale nie boimy się tego. Tak było właśnie po podpisaniu umowy sponsorskiej z PZPN. Odbiła się ona szerokim echem w całym kraju, co dla nas okazało się bardzo korzystne. Odzew był naprawdę olbrzymi. Informacja rozniosła się wirusowo. Ludzie przekazywali ją sobie m.in. na portalach społecznościowych. Nasz umowa była jednym z czołowych tematów na Twitterze. Poza tym 2014 r. był ważny nie tylko ze względu na umowę z PZPN. W tym samym czasie m.in. uruchomiliśmy międzynarodową infolinię oraz rozszerzyliśmy ofertę do 24 walut, a także rozpoczęliśmy współpracę z klubem piłkarskiej Ekstraklasy, Cracovią.

 

– Dlaczego pierwszym dużym projektem sponsoringowym Cinkciarz.pl była kadra Polski? Zaczęli Państwo bardzo spektakularnie.

Zaczęliśmy od sponsoringu lokalnych drużyn sportowych, m.in. Stelmetu Zielona Góra, koszykarskiego Mistrza Polski. Kadra Polski to kolejny, ale pierwszy o tak dużej skali projekt sponsoringowy. To oczywiste, że Polacy są żywo zainteresowani piłką nożną. To zainteresowanie utrzymuje się niezależnie od wyników sportowych. Uznaliśmy, że w ten sposób skutecznie dotrzemy do naszych klientów.

Znalezione obrazy dla zapytania cinkciarz stelmet

Fot. Cinkciarz.pl

– Po podpisaniu tamtego kontraktu jest Pan w stanie ocenić jak zwiększyło się zainteresowanie usługami, jakie przyniosło to efekty?

Zdecydowanie. Statystyk oczywiście nie przytoczymy, ale zapewniamy, że to była bardzo dobra decyzja.

 

– Reprezentacja Polski okazała się jednak nie jedynym spektakularnym projektem. Mało polskich firm inwestuje w kluby poza krajem. Chicago Bulls oraz sposób prezentacji nowego kontraktu musiał zrobić wrażenie. Dlaczego na taki krok się Państwo zdecydowali?

Sponsoring tej drużyny jest ściśle związany z międzynarodowymi planami grupy Cinkciarz.pl. Chicago Bulls to kultowa marka sportowa. Ma ponad 93 miliony fanów na całym świecie, którzy wiernie śledzą jej mecze na żywo. To również sześciokrotny mistrz świata wchodzący w skład National Basketball Association. Warto zaznaczyć, że NBA to jedna z najbardziej rozpoznawalnych światowych marek. W międzynarodowym badaniu obejmującym 18 państw została uznana za najważniejszą amerykańską ligę sportową. Media społecznościowe NBA śledzi ponad 765 milionów osób na całym świecie. Jesteśmy przekonani, że partnerstwo z Bykami pomoże nam zdobyć rozpoznawalność na amerykańskim rynku.

Cinkciarz.pl będzie oficjalnym partnerem Chicago Bulls

Fot. Cinkciarz.pl

– Jak z perspektywy roku współpracy może Pan ocenić jej efekty? Wszystkie zakładane cele udaje się realizować?

Obie strony są zadowolone. Jesteśmy pierwszym europejskim partnerem Chicago Bulls. Współpraca z tak legendarnym klubem to dla nas cenne doświadczenie.

 

– Warunków współpracy na pewno nie może Pan zdradzić. Czy można jakkolwiek porównać umowę pod względem finansowym do podpisywanych z innymi podmiotami w kraju?

Do utrzymania poufności w kwestiach finansowych zobowiązują się zawsze obie strony zawieranych przez nas umów. Poza tym unikamy tego typu porównań. Każda z naszych umów jest indywidualnie wypracowana. Rozmawiamy z naszymi kontrahentami tak długo, aż wszyscy są zadowoleni.

 

– Wróćmy do sponsoringu polskich podmiotów sportowych – Jagiellonia Białystok, Ruch Chorzów, Cracovia, Wisła Płock, Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin,  to kluby, których Cinkciarz.pl  jest sponsorem. Ciekawi nas dlaczego akurat te zespoły?

Otrzymujemy szereg propozycji współpracy. Zawsze dokładnie je analizujemy. Często sami wychodzimy z inicjatywą. Zespoły, które Pan wymienił, znalazły się już w naszej sportowej rodzinie. A to oznacza, że wspólnie wypracowaliśmy płaszczyznę porozumienia na kolejne lata. Mamy spójną wizję tego, co chcemy osiągnąć i konsekwentnie będziemy realizować te cele.

Znalezione obrazy dla zapytania cinkciarz pogon

Fot. Cinkciarz.pl

– Na przełomie kilku miesięcy podpisali Państwo wiele umów sponsoringowych, tempo pozyskiwania partnerów imponujące. Mają Państwo na tyle klarownie wypracowane schematy, duże doświadczenie w sponsoringu, czy inny powód zdecydowało o tak intensywnych ostatnich działaniach?

Doświadczenie firmy w tym obszarze jest rzeczywiście bogate. Zdecydowaliśmy się w jeszcze większym stopniu zaangażować w sponsoring sportowy, a samo sfinalizowanie umów przebiegło bardzo sprawnie.

 

– Sponsorują Państwo już sześć klubów z Ekstraklasy, być może warto było podpisać umowę z całą ligą?

Zgodnie z polityką firmy nie zdradzamy planów marketingowych firmy. Natomiast z przyjemnością możemy opowiadać o projektach już zrealizowanych.

 

– Oprócz piłki nożnej wspieracie Państwo koszykówkę. Jeśli chodzi o Stelmet BC Zieloną Górę rozumiem, że decydowały tutaj również względy lokalne i miasto Zielona Góra, która jest siedzibą Pana firmy i klubu?

Koszykarski Stelmet wspieramy od kilku lat. To bardzo dobra drużyna, trzykrotny Mistrz Polski, regularnie reprezentuje nas w europejskich rozgrywkach. W ostatnim sezonie dotarła do ćwierćfinału Eurocup. Tak jak Pan wspomniał, to klub, który – podobnie jak nasza firma – pochodzi z Zielonej Góry. Jesteśmy przekonani, że warto wspierać lokalne środowisko. Stąd pewność, że sport to nie wszystko. Staramy się mocno współpracować z Uniwersytetem Zielonogórskim. Wspólnie realizujemy wiele projektów, m.in. skierowanych do młodych oraz doświadczonych przedstawicieli branży IT. Cinkciarz.pl współorganizował np. transmisję konferencji Google i Facebook, tworząc w ten sposób niepowtarzalną okazję do wzięcia udziału w tych wydarzeniach w towarzystwie innych pasjonatów technologicznych nowinek.

 

– Rok 2016 to również kolejne spektakularne kontrakty sponsorskie Cinkciarz.pl. Liga koszykówki, kilka Kadr Polski. Już więcej w polskiej koszykówce nie można sponsorować.

Sponsoring to nie tylko pieniądze dla klubów czy drużyn. Mamy całą masę pomysłów na ciekawe akcje, które zaangażują kibiców. Jesteśmy kreatywni i otwarci na propozycje z zewnątrz. Poza tym wspierając PLK staramy się zaznaczać swoją obecność także w innych klubach koszykarskich w Polsce. Na różnych możliwych poziomach będzie można naszą markę zauważyć w wielu miastach w kraju.

Znalezione obrazy dla zapytania cinkciarz sponsorem ligi koszykowki

Fot. Cinkciarz.pl

– Sponsorujecie Państwo ligę, liczne kluby oraz kadry narodowe. Na pewno współpraca, sposoby dotarcia ze swoją komunikacją, kibice tych podmiotów są różne. Może Pan jakoś porównać specyfikę działań Cinkciarz.pl ze względu na sponsorowany podmiot?

Dostosowujemy swoją obecność do kibiców, którzy przychodzą na widowiska sportowe. Staramy się dopasować do ich oczekiwań, a także zaskoczyć ich ciekawymi akcjami. Nasze doświadczenie w sponsoringu sportowym pozwala nam przygotować się do każdego wydarzenia, tak aby widzowie mogli wziąć udział w dobrej zabawie i aby miała ona związek z dyscypliną, którą lubią. Dotyczy to nie tylko konkursów i gadżetów kibicowskich, ale także ciekawych materiałów na social media oraz kanale CinkciarzTV na YouTube.

 

– Sponsoring nie polega na zyskaniu praw do wywieszenia przysłowiowego baneru a uzyskaniu wielu innych możliwości. Jakie ciekawe akcje promocyjne Państwo organizują lub organizowali w oparciu o sponsorowane podmioty?   

Pomysłów jest mnóstwo. Przykładem jest akcja CinkciarzChallenge. W ub. sezonie w cyklu krótkich filmów, oznaczonych hashtagiem #CinkciarzChallenge, koszykarze z Zielonej Góry deklarowali wykonanie wymagających zadań, np. rzutów z zawiązanymi oczami lub tyłem do kosza. Za sprostanie kolejnym wyzwaniom Cinkciarz.pl przekazał gadżety sportowe kibicom obecnym na finale. Przez pięć kolejnych dni zawodnicy podbijali stawkę, dodając w kolejnych publikowanych filmach do puli nagród m.in. koszulki, szaliki i klaskacze dla kibiców. W sumie wywalczyli ponad 7 tys. prezentów dla fanów. Podczas tegorocznych rozgrywek pomysłów będzie jeszcze więcej. Wszystkie nasze konkursy są dostępne na naszych mediach społecznościowych. Zachęcamy do ich uważnego śledzenia.

– Skupiają się Państwo na popularnych w kraju dyscyplinach drużynowych – koszykówce i piłce nożnej. Można spodziewać się również innych inwestycji, na przykład w siatkówce, żużlu lub piłce ręcznej? Być może brane są też pod uwagę przedstawiciele sportów indywidualnych?

Jeśli podejmiemy takie decyzje i je sfinalizujemy, z pewnością podzielimy się tym z mediami. Spółka nie informuje jednak o swoich planach marketingowych.

 

– Może Pan na koniec krótko powiedzieć dlaczego warto promować się i inwestować w sport?

Sport to z jednej strony platforma, na której firma i marka mogą się wypromować, z drugiej to emocje i zaangażowanie kibiców, o które trudno w innych kanałach marketingowych.

Rozmawiał Paweł Żyliński

Najnowsze

PGZ Stocznia Wojenna Sponsorem Meczu Arki Gdynia

Sponsorem Meczu Arki Gdynia ze Stalą Stalowa Wola została PGZ Stocznia Wojenna Stocznia już drugi raz wspiera klub PGZ Stocznia ...

Całość ›

Firma Kaliński przedłużyła współpracę z PSŻ Poznań

Bardzo dobry sezon PSŻ Poznań spowodował, że sponsorzy jeszcze chętniej przedłużają swoje umowy, z klubem na kolejny rok zostanie ...

Całość ›

PGE GiEK Skry Bełchatów i Röben Polska już ponad 20 lat razem

Röben Polska, firma z ponad 160-letnią historią w produkcji ceramicznych materiałów budowlanych, pozostała częścią Skry ...

Całość ›
Wywiad

Mariusz i Marcin Zwierzychowscy – założyciele Sportigio

Mariusz i Marcin Zwierzychowscy to młodzi przedsiębiorcy, od zawsze zakochani w sporcie Ich droga wiodła od lodowiska hokejowego do stworzenia systemu IT dla hokejowej centrali Jakie mają plany na przyszłość, co wyróżnia ich produkt, na rynku, jakie mają cele biznesowe Na te wszystkie ...

Całość ›
Wywiad

#WgrupieSiła Partnerskie Kluby Biznesu łączą możliwości przedsiębiorców z klubów biznesu

Przedsiębiorcy z Partnerskich Klubów Biznesu nie dają się wirusowi, a co niektórzy nawet z nim wygrali, jak sami mówią „W GRUPIE SIŁA Wydawać by się mogło, że organizacje, networkingowe, takie, które bazują na bezpośrednim kontakcie międzyludzkim w obecnym kryzysie nie ...

Całość ›
Wywiad

ŁUKASZ KIEZA – Country Manager LV BET

Nie tak dawno minął rok od rozpoczęcia walki i blokowania nielegalnie działających w Polsce bukmacherów, co zmieniło branżę i zdecydowanie poprawiło sytuację polskich firm należących do tego sektora Ogromne zyski polskim bukmacherom zapewnił również miniony mundial Na temat zmian w ...

Całość ›